Arcybiskup rozpoczął Mszę Świętą, i gdy doszedł do Aktu Pokuty, Najświętsza Dziewica powiedziała:
"Z głębi serca proś Pana o przebaczenie swoich win, które Go obraziły. W ten sposób będziesz mogła godnie brać udział w tym przywileju, jakim jest Msza Św."
Przez ułamek sekundy pomyślałam: Na pewno jestem w stanie łaski Bożej; wczoraj wieczorem poszłam do spowiedzi. Matka Boża odpowiedziała:
"Czy sądzisz, że od wczorajszego wieczoru nie obraziłaś Boga? Pozwól mi przypomnieć ci o kilku rzeczach. Kiedy wyszłaś z domu idąc tutaj, dziewczyna, która ci pomaga podeszła do ciebie i poprosiła o coś, a ty, ponieważ byłaś spóźniona, nie odpowiedziałaś jej zbyt miło. To był brak miłości z twojej strony, a ty mówisz, że nie obraziłaś Boga...? W drodze tutaj, autobus wjechał na dróżkę, którą szłaś i omal cię nie potrącił. Odniosłaś się do tego biednego człowieka w sposób nieodpowiedni, zamiast modlić się i przygotowywać do Mszy. Zabrakło ci miłości i straciłaś pokój i cierpliwość. I mówisz, że nie zraniłaś Boga? Przychodzisz w ostatniej minucie, gdy procesja celebransów już wychodzi, by celebrować Mszę Św... i zamierzasz uczestniczyć bez uprzedniego przygotowania..."
Odpowiedziałam: "Dobrze, moja Matko, nie mów już nic więcej. Nie musisz mi przypominać więcej, bo umrę ze smutku i wstydu."
Spóźnianie się na msze świętą
"Dlaczego wy wszyscy musicie przychodzić w ostatnim momencie? Powinniście przychodzić wcześniej, aby móc się pomodlić i prosić Pana, aby zesłał Swojego Ducha Świętego, który może udzielić wam pokoju i oczyścić z ducha świata, waszych kłopotów, problemów i rozproszeń, aby uzdolnić was do przeżywania tego tak świętego momentu. Jednakże, przychodzicie prawie w momencie, gdy celebracja się już zaczyna i uczestniczycie jak w zwykłym wydarzeniu bez żadnego duchowego przygotowania. Dlaczego? To jest największy z Cudów. Przychodzicie przeżywać moment, gdy Najwyższy Bóg udziela swojego największego daru i nie potraficie go docenić.
Módl się w następujący sposób (powtarzałam za Nią):
Panie, ofiaruję Ci wszystko, czym jestem, wszystko, co posiadam, wszystko, co mogę. Składam to w Twoje ręce. Podnieś, o Panie, tę słabą istotę, którą jestem. Na chwałę Twojego Syna, przemień mnie, Najwyższy Boże. Proszę Cię za moją rodzinę, moich dobroczyńców, za każdego członka naszej wspólnoty, za wszystkie osoby, które są nam wrogie, za tych, którzy polecają się moim ubogim modlitwom... Naucz mnie pokory serca, aby ich droga była lżejsza...! Tak modlą się święci i chcę, abyście i wy tak mówili”.
Uroczysta Msza Święta w V Niedzielę Wielkiego Postu (Stacyjną) celebrowana przez
J. E. Księdza Biskupa Jacka Grzybowskiego
i Koncert Pasyjny
"Czym się Panu odpłacę"
z okazji Jubileuszu
30-lecia Pracy Organistowskiej
Jolanty Janczuk-Tyszkiewicz
i 25-lecia
Konkatedralnego Chóru Kamionek.
Dziękujemy 💕
Za nami intensywna sobota. Od 5 do 6
października, Federacja Caecylianum obchodzi 30-lecie swojego istnienia. Jako
Chór należący do Caecylianum również wzięłyśmy udział w głównych obchodach tego
wydarzenia. Przygotowania rozpoczęły się już o godzinie 10:15. Po rozśpiewce,
próbie i chwili przerwy, rozpoczęła się uroczysta Msza Święta pod
przewodnictwem Kardynała Kazimierza Nycza. Podczas Mszy Świętej, każdy z
dyrygentów obecnych tam chórów, zadyrygował do jednego z utworów, które były
wykonywane na poszczególne części Mszy. Nasza Pani Dyrygent poprowadziła swoja
ręką wszystkie zgromadzone chóry, dyrygując utwór „Wszystkie trony niebieskie”.
Dla nas jako Chóru był to moment wzruszający i napełniający nas radością. Ale
nie był to jedyny moment. Po Mszy Świętej i wysłuchaniu Mszy Polskiej
Maklakiewicza, nastąpiło wręczenie odznaczeń państwowych. I to dopiero był
moment, kiedy poczułyśmy prawdziwą dumę. Nasza Pani Dyrygent została odznaczona
odznaką honorową „Zasłużony dla kultury polskiej”, przyznaną przed Ministerstwo
Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pięknie było patrzeć jak kroczy, żeby odebrać
to odznaczenie przy dźwiękach braw i widzieć uśmiech na Jej twarzy. Naszym
zdaniem jest to absolutnie zasłużona nagroda i to napełnia nas dumą, radością,
ale też wzruszeniem, że razem mogłyśmy być na tym wydarzeniu i to zobaczyć. Po
wręczeniu odznaczeń i późniejszych podziękowań dla wszystkich dyrygentów i
chórów, udaliśmy się z Katedry Św. Jana pod kolumnę Zygmunta III Wazy. Tam
wspólnie jako jeden wielki chór złożony z wszystkich obecnych chórów,
wykonałyśmy utwór „Gaude Mater Polonia”, co nie dość, że wzbudziło
zainteresowanie wielu ludzi obecnych wtedy na Starówce, to i u niejednej, i
niejednego z nas, wywołało ciarki, że stajemy tu wszyscy, w takiej ilości i
śpiewamy wspólnie. Na tym główne, przed i popołudniowe obchody się zakończyły.
Przed nami była wizja wieczornego Koncertu w ramach wydarzenia „Noc Chórów”,
które było kontynuacją obchodów 30-lecia Federacji Caecilianum. O 21:15
pojawiłyśmy się więc z powrotem na Starówce i tym razem zagościłyśmy w Kościele
Akademickim Świętej Anny, w którym miał się odbyć nasz Koncert, kończący
pierwszy dzień obchodów. Punktualnie o 22:00, prezes Federacji, Pan Artur
Backiel rozpoczął nasz wieczorny Koncert. Wystąpiłyśmy jako pierwsze wykonując
pięć utworów. „Witaj pokarmie”, „Wszystkie stany Ją kochają”, „Totus Tuus sum,
Maria” kompozycji siostry Alicji Jończyk w hołdzie dla Jej pracy i twórczości,
„Córo Syjonu” z partią solową naszej Pani Dyrygent oraz „Króluj nam Chryste”,
które urzekło nas podczas poprzedniego Przeglądu Caecilianum. Po nas wystąpił
chór kameralny Modo Maiorum, którego koncertu wysłuchałyśmy i na tym ostatni
etap pierwszego dnia świętowania się zakończył. Dziękujemy Wszystkim za liczne
przybycie na nasz Koncert pomimo późnej pory. Wspaniale było zobaczyć Wasze
twarze i z Wami porozmawiać. Dziękujemy Panu Arturowi Backielowi, prezesowi
Federacji Caecylianum i Pani Barbarze Żbikowskiej, sekretarz Federacji, również
obecnej na naszym Koncercie. Dziękujemy Wszystkim Dyrygentom i Chórzystom
obecnym razem z nami na tym Wydarzeniu. Na koniec kilka słów do naszej Pani
Dyrygent. Pani Jolu, dla nas był to wielki dzień. Dzień pełen radości, dumy i
wzruszenia. Widzimy niemal każdego dnia, a z pewnością w czasie każdej próby,
każdego Koncertu, ile serca wkłada Pani w swoją pracę. Poza Pani pracą z nami,
widzimy i słyszymy również Pani pracę organistowską i wiemy, że jest to nagroda
po trzykroć zasłużona. Gratulujemy raz jeszcze i dziękujemy, że jest Pani naszą
Dyrygentką.
Konkatedralny Chór Kamionek